Wzmożony ruch, brak doświadczenia kierowców, złe warunki pogodowe, zmęczenie czy w końcu brawura – to niektóre z czynników prowadzących do niebezpiecznych wypadków drogowych. Na jakie świadczenia mogą liczyć osoby poszkodowane? Czy ubezpieczyciel pokryje koszty prywatnego leczenia?

Wypadek

Dojrzałe małżeństwo doznało rozległych obrażeń ciała na skutek zderzenia dwóch pojazdów osobowych, spowodowanego niezachowaniem należytej ostrożności przez kierującego drugim pojazdem.

Mężczyzna miał ranę tłuczoną głowy, złamanie przypanewkowe miednicy po stronie prawej z wieloodłamowym złamaniem ściany tylnej panewki, ranę szarpaną ramienia prawego z uszkodzeniem nerwu łokciowego, złamanie żeber V-IX po stronie lewej, stłuczenie brzucha oraz otarci uda.

Kobieta doznała poważnego złamania trzonu L1, złamania żeber V-IX po stronie lewej oraz urazu głowy, powikłanego zaburzeniami równowagi i nawracającymi migrenami.

Małżeństwo przeszło długą rehabilitację, a mężczyzna musiał zrezygnować z pracy zawodowego kierowcy, co znacząco wpłynęło na status materialny rodziny.

Zadośćuczynienie, odszkodowanie i renta po wypadku

Ubezpieczyciel w toku likwidacji szkody dobrowolnie wypłacił mężczyźnie około 26 000 zł zadośćuczynienia i odszkodowania, a kobiecie blisko 32 000 zł, stwierdzając jednocześnie 50-procentowe przyczynienie się do zdarzenia na skutek braku zapięcia pasów bezpieczeństwa przez męża.

Zespół ANZEN, po skierowaniu odwołania, podjął decyzję o skierowaniu sprawy na drogę postępowania sądowego, solidnie argumentując wysokość dochodzonych roszczeń.

Na skutek podjętych negocjacji zredukowano przyczynienie się do zdarzenia do poziomu 20 procent, ostatecznie uzyskując łączną kwotę odszkodowania i zadośćuczynienia: dla mężczyzny 120 000 zł i 75 000 zł  dla żony. Otwartą kwestią pozostaje uzyskanie renty wyrównawczej i na zwiększone potrzeby dla męża.

To kolejna sprawa, w której obok wiedzy i doświadczenia prawniczego, kluczowe okazały się umiejętności negocjacyjne zespołu ANZEN.